Przyzwyczailiśmy się, aby mianem softshellu określać pewien rodzaj tkaniny, powstałej głównie z poliestru, która posiada zwartą, gładką strukturę chroniącą przed wiatrem i wodą. Nazwa ta na samym początku odnosiła się natomiast nie do formy, struktury, czy materiału, z jakiego odzież jest wykonana, ale do całej idei odzieży outdoorowej: jej podstawową wręcz zasadą było stosowanie warstw, czyli ubiór „na cebulkę” (pisaliśmy o nim w jednym z naszych pierwszych tekstów!). Z angielska określano stosowanie warstw mianem „hard shell” - twarda skorupa. Składała się na nią bielizna termoaktywna, warstwa termiczna, czyli chroniąca przed wychłodzeniem, której rolę pełnił sweter bądź bluza, oraz warstwa zewnętrzna, to jest stosunkowo cienka, wodoodporna kurtka wyposażona w membranę oddychającą. Wydawać by się mogło, że jest do niedościgniony ideał i pod wieloma względami, jak najbardziej tak jest! Formy aktywności outdoorowej ulegają jednak ciągłym zmianom, a hard shell stał się w pewnym momencie zbyt obciążający i mało przewiewny. Pomimo membrany w kurtce, warstwa termiczna niejednokrotnie nasiąka potem i zbyt wolno przepuszcza wilgoć z wnętrza na zewnątrz: cóż zatem, że użytkownik nie przemoknie z wierzchu, skoro wewnątrz będzie się czuł niczym w saunie? Nie zawsze również warunki wymagają założenia ciepłej warstwy, zaś sama bielizna i kurtka będą niewystarczające. Aby zatem rozwiązać obydwa powyższe dylematy, opracowano „miękką muszlę”, czyli połączenie warstwy termicznej i zewnętrznej. Chyba najwłaściwiej byłoby nazwać go po polsku „bluzokurtką”.
Tradycyjny softshell
posiada gładką, zbitą wierzchnią stronę, która chroni przed wiatrem i
częściowo wodą – nie jest ona wodoodporna z zasady, ale można ją
skutecznie impregnować, również pokrywać teflonem, a już sama gładka
powierzchnia sprawia, że krople spływają z niej łatwiej. Wewnętrzna
strona jest natomiast pokryta delikatnym, cieniutkim polarem, zwanym
fleecem.
Dzięki takiemu połączeniu uzyskujemy w zasadzie właściwości „hard
shella”, to znaczy ochronę przed chłodem i wiatrem, a jednocześnie
nasza odzież jest lekka, cienka, wygodna i miękka, oraz zdecydowanie
lepiej wentylowana i oddychająca. W nowoczesnych sofsthellach zaczęto
wprowadzać membrany oddychające, co nadało odzieży wodoodporności.
Jednocześnie nasza garderoba jest cienka i nie powoduje przegrzania czy
przepocenia.
Softshell najlepiej
sprawdza się podczas wysiłku, aktywnego spędzania czasu w terenie,
podczas zajęć, które wymagają dużej aktywności ruchowej i choćby
odrobiny spocenia się. Niweluje również problem aktywności w wysokich
temperaturach, lecz przy silnym wietrze: na przykład w czasie górskich
wycieczek, czy w trakcie wymagającego polowania. Softshell nie krępuje
też ruchów oraz z powodu swojej struktury jest bardzo cichy – to
idealna odzież na polowania z podchodu, oraz do obserwacji dzikich
zwierząt. Z powyższych względów idealnie nadaje się też na odzież
roboczą – czy możemy wyobrazić sobie lepszą górną część
garderoby do pracy fizycznej? Chroni przed wodą, oddycha, jednocześnie
ogrzewa i schładza (w zależności od warunków pogodowych), a także jest
miękka i poddaje się naturalnemu ruchowi ciała. Dodatkowym atutem jest
prosta konserwacja i bardzo duża ilość wzorów i fasonów, które
obecnie dostępne są na rynku. Każdy klient znajdzie z pewnością coś
skrojonego nie tylko pod swoją figurę, ale też gust i poczucie
smaku.