Ostatnio przypomnieliśmy najważniejsze podstawy udzielania pierwszej pomocy oraz opisaliśmy zachowanie w przypadku takich zdarzeń, jak zwichnięcie, złamanie, oraz wywołujący krwawienie, oparzenie oraz rażenie piorunem lub prądem. Niestety, nie są to wszystkie przykre wypadki, jakim może ulec myśliwy w czasie polowania, zatem dziś niesiemy Wam rady w przypadku następujących zdarzeń:
Cóż, ten temat tabu często jest traktowany prześmiewczo i bagatelizowany: co tam taka zwykła biegunka, w lesie przecież miejsca dość, a i w razie braku papieru toaletowego można wykorzystać ściółkę leśną i liście. Jednak w wypadku ostrego zatrucia pokarmowego i gwałtownej biegunki, mamy do czynienia nie tylko z nieprzyjemnościami związanymi ze znalezieniem ustronnego miejsca. Szczególnie w upalne dni, bardzo łatwo o szybkie odwodnienie i naprawdę groźne osłabienie, mogące skutkować nawet utratą przytomności. Warto mieć w samochodowej apteczce środek przeciwbiegunkowy, silniejszy w działaniu, niż węgiel, a także zapas wody. Po dojechaniu do pierwszego sklepu należy niezwłocznie kupić i podać choremu napój izotoniczny, a jeśli takiego brak, wodę mineralną o wysokiej zawartości minerałów z solą i sokiem z cytryny.
W trakcie polowań na stawach może dojść do nieszczęśliwego wpadnięcia do wody, a w panice człowiek może się nawet podtopić. Pamiętaj, by nie ruszać z pomocą, jeśli sam nie umiesz dobrze pływać, nawet jeśli ratunku dokonujesz z łódki czy kajaku - osoby w panice nie zachowują się racjonalnie i mogą stanowić zagrożenie również dla niosących im pomoc. Zatem jeżeli sytuacja zagraża również Tobie, wezwij pomoc i monitoruj sytuację, aby przybywającym na ratunek wskazać dokładne miejsce, czas, oraz udzielić wszelkich informacji o zdarzeniu.
Jeśli udało Ci się wyciągnąć topielca na brzeg, postępuj jak w przypadku każdego wypadku: sprawdź przytomność i funkcje życiowe. Jeśli osoba jest przytomna, odwieź ją do najbliższego oddziału ratunkowego, aby oceniono jej stan zdrowia - efekty podtopienia mogą pojawić się nawet kilkadziesiąt godzin po fakcie, a im szybciej osoba zostanie dobrze zdiagnozowana, tym większe szanse na uniknięcie przykrych konsekwencji.
W wypadku zachłyśnięcia lub zakrztuszenia, które są spowodowane ciałem stałym bądź ciekłym zalegającym nagle w układzie oddechowym, przy czym zachłyśnięcie jest winą płynu, a zakrztuszenie - ciała stałego. W wypadku obydwu sytuacji musisz w pierwszej kolejności prowokować poszkodowanego do kaszlu. Pomocne w tym będą silne uderzenia nadgarstkiem otwartej dłoni w okolicę międzyłopatkową, czyli środek pleców. Poza tym można wykonać rękoczyn Heimlicha, czyli bardzo silny i gwałtowny ucisk pod mostkiem. Należy stanąć za osobą poszkodowaną zachłyśnięciem lub zakrztuszenie, położyć pięść na jej przeponie, drugą dłonią objąć tę pięść i uciskać energicznie w górę. Powinno to spowodować wyplucie płynu lub ciała stałego zalegającego w drogach oddechowych, a tym samym przywrócenie normalnego oddechu i krążenia. W razie, gdyby tak się nie działo, koniecznie zadzwońcie pod numer alarmowy.
Podczas polowania może dojść do ataku dzikiej zwierzyny. Jest to zawsze bardzo niebezpieczna sytuacja, bowiem zachowania zwierzyny nigdy nie da się przewidzieć - nawet niewielki i tchórzliwy zając może swoimi silnymi skokami zakończonymi pazurami rozszarpać skórę i tętnice, powodując gwałtowny krwotok i zagrożenie życia.
Po pierwsze, upewnij się, że zagrożenie minęło i zwierzę nie powróci. Szczególnie niebezpieczne są naturalnie wielkie drapieżniki, ale jeleń, rogacz, dzik lub nawet objęty ochroną bóbr mogą być również śmiertelnie niebezpieczne. Zdrowe zwierzę będzie szukało ucieczki, ale zakażone wścieklizną, pasożytami, lub w okresie rui, może być wyjątkowo niebezpieczne. Kiedy stwierdzisz, że zagrożenie ze strony zwierzyny minęło, możesz podjąć pierwszą pomoc stosowną do obrażeń: RKO, pomoc w wypadku krwawień, złamań, lub stłuczeń. Jeśli podejrzewasz, że zwierzyna mogła być wściekła, unikaj kontaktu z krwią poszkodowanego oraz powiadom o tym służby ratunkowe.
Latem bardzo prawdopodobne są użądlenia i ukąszenia, które mogą mieć fatalne skutki. W wypadku użądlenia osy, pszczoły, szerszenia lub innego owada, spodziewane są dwa typów objawów:
- objawy miejscowe lub alergiczne, takie jak ból w miejscu użądlenia oraz obrzęk na ciele,
- objawy uogólnione, takie jak nasilony niepokój, biegunka, lub duszności.
Poza tym jad „wstrzyknięty” w miejsce użądlenia może prowadzić do powstania takich objawów, jak pieczenie i swędzenie skóry, ból i rumień po ugryzieniu, opuchlizna po ukąszeniu, a także obrzęk śluzówki jamy ustnej, gardła, krtani i nosa. U osób uczulonych na jad owadów, mogą pojawić się dodatkowe objawy, takie jak:
- duszności i obrzęk twarzy,
- nudności i wymioty,
- ból brzucha,
- osłabienie,
- utrata przytomności,
- dreszcze i podwyższona temperatura ciała,
- przyspieszone tętno.
Jako pierwsza pomoc należy przede wszystkim niezwłocznie usunąć z ciała żądło, unikając ściśnięcia skóry, ponieważ może to naruszyć woreczek jadowy owada. Następnie miejsce użądlenia należy przemyć wodą z mydłem i przyłożyć zimny okład w miejsce opuchlizny, co zmniejszy ból i obrzęk. Kolejnym krokiem powinno być posmarowanie miejsca użądlenia maścią przeciwhistaminową oraz nałożenie opaski uciskowej. Co ważne, należy stale obserwować organizm i sprawdzać, czy nie pojawiają się objawy silnej reakcji alergicznej.
Jeżeli nie nastąpiły żadne niepokojące objawy, należy skupić się na pielęgnacji miejsca ukąszenia: schłodzić je, np. stosując zimny kompres, smarować opuchliznę po ukąszeniu specjalnym żelem na bazie mentolu, alantoiny lub aloesu, które zmniejszają ból oraz swędzenie po ukąszeniu. Jeśli jednak osoba użądlona wykazuje objawy wstrząsu anafilaktycznego, najważniejsze jest podanie takiej osobie adrenaliny w strzykawkach lub leku przeciwhistaminowego. Jeżeli nie masz przy sobie żadnego z tych preparatów, powinna jak najszybciej podaj szklankę wody z wapniem musującym. Następnie ułóż osobę pogryzioną w pozycji bezpiecznej i wezwij służby ratunkowe lub przewieźć ją do szpitala. Do czasu przybycia służb medycznych kontroluj stan zdrowia i funkcje życiowe osoby poszkodowanej i w razie zatrzymania akcji serca lub oddechu rozpocznij RKO.
Na koniec pozostawiliśmy najcięższy i najtrudniejszy uraz, jakiego można doznać na polowaniu, czyli postrzelenie z broni palnej. Ponieważ takie obrażenia powstają prawie na pewno w trakcie polowania zbiorowego, najważniejsze jest zawiadomienie służb ratunkowych oraz w drugiej kolejności prowadzącego polowanie, który powinien niezwłocznie je przerwać. Kiedy będziesz udzielał pomocy postrzelonej osobie, po pierwsze rozróżnij rodzaj rany, wyróżniamy bowiem:
- rany postrzałowe o charakterze przestrzałowym, które mają wlot, kanał rany oraz otwór wylotowy,
- rany postrzałowe o charakterze ślepym, które mają wlot oraz kanał rany, ale nie mają widocznego otworu wylotowego,
- rany postrzałowe o charakterze rykoszetującym, które cechują się tym, że pocisk może odbić się od twardej struktury – na przykład od kości, przez co zmienia kierunek. Poza tym pocisk może opuścić ciało, ale może również w nim pozostać, a wtedy nie będzie otworu wylotowego.
Musisz pamiętać, iż pomimo tego, że otwór wlotowy i wylotowy może wydawać się niewielki, to zniszczenia, jakie pocisk wyrządza w ciele są o wiele większe i zależą od energii kinetycznej, jaka jest przekazywana tkankom. Co to oznacza? Energia kinetyczna pocisku zależy od prędkości i masy, a zatem im większa jest prędkość pocisku i jego masa, tym większe będą uszkodzenia tkanek przez niego powodowane. Podczas polowania zwykle używa się kalibrów przeznaczonych do skutecznego i szybkiego pozbawienia życia, zatem urazy będą bardzo duże i niebezpieczne.
Jak zawsze, tak również gdy mamy do czynienia z ranami postrzałowymi, musimy pamiętać o najważniejszym – upewnij się, że nic Ci mnie zagraża. Powiadom służby i kolegów, a następnie sprawdź, czy poszkodowany reaguje. Potrząśnij go za ramiona i zapytaj, czy słyszy oraz co odczuwa. Jeżeli nie reaguje i okaże się, że również nie oddycha, natychmiast rozpocznij RKO.
Należy również wszelkimi siłami starać się zahamować krwotok z rany. Jeżeli wystaje z niej jakieś ciało stałe, nie próbuj w żadnym wypadku go wyciągać. Może to nasilić krwotok i doprowadzić do wykrwawienia się poszkodowanego. W wypadku, gdy obecny jest przedmiot, należy ranę wraz z nim zabezpieczyć jałowym opatrunkiem, tak, aby nie ulegał przemieszczeniu.
Jeżeli w ranie nic się nie znajduje, a występuje sam krwotok, to postaraj się jak najszybciej zatamować go za pomocą opatrunku – możesz posłużyć się ręcznikiem, papierem toaletowym, a nawet materiałem z podartej odzieży. Postępuj tak, jak w przypadku krwotoku opisanego w poprzednim tekście. Jeśli rana znajduje się na kończynie dolnej lub górnej, unieś tę kończynę powyżej poziomu serca, co ograniczy utratę krwi.
Jeśli materiał przesiąka krwią, nie usuwaj go, ale dokładaj kolejne warstwy i uciskaj mocniej - usunięcie materiału może spowodować dostanie się do rany drobnoustrojów, a także zerwanie powstającego stopniowo skrzepu. Bardzo istotne jest również utrzymanie ciepłoty ciała poszkodowanego – możesz okryć go pledem, ubraniem lub przeznaczoną do tego folią termoizolacyjną.
Ponownie, mamy nadzieję, e nasz poradnik nigdy nie przyda Wam się w praktyce, a wszelkie wypadki będą Was omijać szerokim łukiem, jednak warto zawsze wiedzieć, w jaki sposób postępować w przypadku rozmaitych niebezpiecznych sytuacji.