Naturalne sposoby przeciw insektom

Naturalne sposoby przeciw insektom

05.07.2024 224

Lato rozpieszcza nas słońcem i żarem, ale i nie szczędzi nam deszczu. Grzyby rosną jak szalone, wakacje rozpoczęte, zatem wszyscy garną się w stronę lasu, pola, łąki. Wszędzie tam niestety napotykamy na roje insektów, dla których wilgoć i upał to idealne warunki do mnożenia się i nękania żywych istot swoim apetytem. Od lat wybór środków odstraszających komary, meszki, kleszcze i inne tałatajstwo jest olbrzymi - chemicy wykonali kawał porządnej roboty i mamy środki zarówno do stosowania na ciało, na ubranie i obuwie, a także do umieszczenia bezpośrednio w terenie - przydomowym ogrodzie czy na stawach, na których planujemy spędzić miło czas. Niestety, świat nie jest doskonały, zatem środki chemiczne mogą powodować reakcje alergiczne u ludzi i zwierząt. Nie każdy może korzystać z nich, a przede wszystkim w żaden sposób nie nadają się dla małych dzieci. Wiele osób nie chce również stosować chemii, aby możliwie jak najmniej wprowadzać jej do środowiska naturalnego. Co zatem stosować, aby uchronić się przed insektami, a jednocześnie nie używać sztucznych repelentów? Warto sięgnąć po zioła, olejki eteryczne oraz witaminy!

Zioła i kwiaty odstraszające owady


    Zarówno w ogrodzie, jak i na balkonie czy parapecie możemy ustawić swego rodzaju barierę dla insektów, składającą się z pachnących ziół - dodatkowym atutem będzie nie tylko świeży aromat, ale możliwość wykorzystania ich w kuchni lub gospodarstwie domowym! Jakie to zatem zioła, które odstraszają komary i meszki? Choćby lawenda, która z powodzeniem da się uprawiać w donicy, a której wysuszone kwiaty możemy zawiesić w szafach, włożyć między złożoną pościel, aby uchronić je przed molami odzieżowymi. W kuchni możemy ustawić donice z rozmarynem, melisą, tymiankiem, bazylią czy koprem włoskim. Każda z tych cudownych przypraw zawiera olejki eteryczne, które komary i meszki uważają za szczególnie ohydne.

    W pokoju dziennym czy sypialni mogą zagościć rośliny doniczkowe, takie jak pelargonia czy geranium. Popularne niegdyś kwiaty wyparte zostały przez egzotyczne monstery, fikusy, wężownice, a przecież dawniej miały nie tylko właściwości ozdobne, ale też właśnie odstraszające skutecznie owady. Ich specyficzny zapach skutecznie ochroni nasze mieszkanie przed nieproszonymi gośćmi, a my zyskamy piękną, kolorową ozdobę parapetu.

    Jeśli mamy do dyspozycji ogród, możemy posadzić rabaty aksamitek, w Małopolsce zwanych nie bez przyczyny „śmierdziuchami” - nie, ich zapach, chociaż bardzo specyficzny, nie jest jednak dla ludzi odstręczający! Natomiast skrzydlate szkodniki nie cierpią go ogromnie i trzymają się od skupisk tych kwiatów z dala. Tam również świetnie odnajdzie się lawenda, w towarzystwie takich kwiatów jak kocimiętka, czy komarzyca. Kolorystycznie pasować do niej będzie bardzo długo kwitnący żeniszek meksykański, lub bodziszek, należący do tej samej rodziny, co pokojowe geranium. Jego właściwości odstraszające są takie same, jak tego „udomowionego” - olejki eteryczne, jakie posiada, działają w ten sam sposób.

    Jeśli dysponujemy większym obszarem, możemy również pokusić się o posadzenie odstraszającego owady drzewa, czyli katalpy. Przepiękne liście i jeszcze piękniejsze kwiaty ozdobią nasze podwórze i ogród, a jednocześnie odstręczą insekty. W dodatku możemy wybrać pośród odmian tego drzewa, sięgając po najmniejszą, kulistą odmianę, której korona tworzy piękną bryłę, a kończąc na największej, tworzącej rozłożyste i gęste korony.

Olejki eteryczne


    Kiedy wybieramy się na wyprawę w teren, nie zabierzemy z sobą doniczki z ulubioną pelargonią, to raczej oczywiste! Natomiast możemy zabrać ukryty w olejku zapach niektórych roślin i drzew, takich jak drzewko herbaciane, palczatka cytronelowa, pelargonia, paczula, szałwia, goździki, cynamon, czy wszystkie wspomniane w poprzednim akapicie kwiaty i zioła.

    Większość naturalnych olejków dostępna jest w zakupie w takich stężeniach, które swobodnie można stosować bezpośrednio na skórę. Trzeba koniecznie wykonać przed większym użyciem próbę alergiczną na małym fragmencie skóry, aby ocenić, czy nie wystąpi reakcja alergiczna lub nadwrażliwość. Nie należy również stosować olejków na rany czy otarcia. Jeśli posiada się wrażliwszą skórę, można śmiało wymieszać kilka kropli olejku z olejem kokosowym, masłem shea, albo innym olejem roślinnym, jojoba, rycynowym, czy nawet słonecznikowym.

    Bardzo fajną metodą jest rozcieńczenie olejków w wodzie z odrobiną spirytusu kosmetycznego, dzięki czemu uzyskamy niepsujący się, długotrwały spray na meszki i komary. Aby był skuteczny, warto co kilka godzin powtarzać aplikację - pamiętajmy, że naturalne środki wietrzeją znacznie szybciej, niż chemiczne repelenty.

    Na odzież należy stosować olejki bardzo ostrożnie, ponieważ mogą wchodzić w reakcję z barwnikami odzieżowymi i tkaninami. W najlepszym wypadku, wystąpią trudno spieralne plamy lub odbarwienia, ale w najgorszym może dojść do reakcji chemicznych, które wpłyną negatywnie na kondycję naszej skóry. 

Wewnętrzna ochrona przed insektami


    Osoby wyruszające na polowanie pewnie po ostatnim akapicie złapały się za głowy - jak to, wysmarować się zapachowymi olejkami, albo spryskać domowymi miksturami przed wyjściem do lasu? Przecież to, że komary uciekną, to jedna strona medalu - po drugiej stoi fakt, że również każde żyjące zwierzę poczuje te aromaty i od razu stwierdzi, że coś jest ewidentnie nie tak! Dlatego każdy myśliwy powinien pomyśleć o ochronie przed insektami kilka tygodni przed sezonem, w którym tychże pojawia się najwięcej. Wskazane jest zacząć wtedy suplementować większe dawki witamin z grupy B. Nie tylko wzmocnimy swój organizm, ale również nadamy mu niewyczuwalnego dla ssaków zapachu, którego leśni i bagienni krwiopijcy szczególnie nie lubią. Wieloletnie doświadczenie wskazuje, że osoby przyjmujące większe dawki suplementu B Kompleks dużo rzadziej narażone są na ukąszenia owadów, gdyż te zdecydowanie od niej stronią. Należy stosować kurację minimum dwa tygodnie przed planowanymi wyprawami i kontynuować przez cały okres wzmożonej aktywności insektów.

    Dobrym pomysłem są również kąpiele w suszu z kwiatów wrotyczu, który skutecznie odstrasza wszelkie pasożyty. Wiele naturalnych środków pozwalających oczyścić organizm z nieproszonych gości jest opartych na tym zielu, a stosowanie kąpieli pozostawia na ciele zapach, który zwierzynie wydaje się całkiem naturalny, bowiem wrotycz pospolicie występuje w polskich lasach i na łąkach.

    Mamy nadzieję, że skorzystacie z któregoś z polecanych przez nas rozwiązań i sami przekonacie się, jak skuteczne, bezpieczne i wielostronnie pozytywne mogą być ich efekty.