Lasy w Polsce zajmują powierzchnię prawie 1/3 całej powierzchni kraju. To naprawdę imponujący wynik, jakim w Europie może się poszczycić niewiele krajów. W dodatku do większości lasów wstęp jest nieograniczony i wolny dla wszystkich, a zbieranie runa leśnego - dozwolone i nielimitowane. Dlaczego by zatem nie skorzystać z darmowych, wciąż jeszcze zdrowych i bezpiecznych medykamentów, które nam te lasy oferują?
Spośród prawie 9,5 miliona hektarów lasów polskich ponad połowę stanowią lasy iglaste, głównie sosnowe. Sosna jest uwielbiana nie tylko za szybki wzrost, niewielkie wymagania glebowe, oraz odporność, ale również za to, że jej drewno jest stosunkowo miękkie i łatwo poddające się obróbce. Sosna ma również wiele innych, cennych właściwości, bowiem zarówno jej igły, szyszki, jak i bursztyn z niej pozyskiwany, mają niebagatelny wpływ prozdrowotny, szczególnie istotny jesienią i zimą.
Z pączków i igieł można uzyskać wyciągi, które nie tylko będą pięknie pachnieć i pysznie smakować, ale również odstraszać wszelkie wirusy i bakterie. W sosnowych pędach kryje się bowiem całe bogactwo olejków eterycznych i związków, które działają przeciwwirusowo i antybakteryjnie. Syrop sosnowy jest powszechnie dostępny w aptekach, bez recepty, ale można go samodzielnie bardzo prosto wykonać - w słoneczny dzień wystarczy wybrać się do lasu lub na jego obrzeża, znaleźć młode sosnowe drzewka, a z nich zebrać najświeższe pędy. Następnie pędy oczyszcza się z brązowych łusek, miażdży i zasypuje cukrem. Można zakonserwować je niewielką ilością spirytusu (w stosunku 1:10 do pędów z cukrem), a następnie odstawić na około trzy tygodnie w nasłonecznione, ciepłe miejsce.
Syrop z szyszek sosnowych to środek wykrztuśny, bogatszy w witaminę C bardziej, niż cytrusy. Wzmacnia również układ pokarmowy i pozwala przywrócić równowagę w organizmie. Można go również stosować przy chronicznym przemęczeniu, a nawet spadkach samopoczucia. Wykonuje się go ze świeżych, zielonych jeszcze szyszek, krojonych w cienkie plasterki. Warstwy szyszek przesypuje się warstwami cukru, w proporcji 1:1, a dzięki tak dużej zawartości cukru, nawet niepasteryzowany przetrwa w chłodnym, ciemnym miejscu do dwunastu miesięcy.
Kolejnym powszechnie występującym w Polsce drzewem iglastym jest świerk. Szczególnie ceniony był przez lata za swoje niskie wymagania i szybki przyrost, jednak z punktu widzenia gospodarki leśnej nie jest szczególnie ceniony - najlepiej ma się na swoich naturalnych miejscach występowania, a uprawiany nie czuje się już tak dobrze. Nie można mu za to odmówić wyjątkowych właściwości zdrowotnych - olejek eteryczny jest nie tylko przeciwbakteryjny i przeciwgrzybiczy, ale ma również silne właściwości żółcio- i moczopędne.
Wywary z igliwia i pędów świerku, zupełnie podobnie jak te z sosny, szczególnie dobrze sprawdzają się w stanach zapalnych dróg oddechowych. Jednym z atutów, poza wspomnianym przeciwwirusowym, jest rozkurczowe działanie na mięśnie oskrzeli, które pozwala na lepsze spływanie i odkrztuszanie wydzieliny. Co istotne, w warunkach szczególnych, przy braku pokarmu, świerk może stanowić doskonałe źródło pożywienia - warstwa pod korą jest bowiem miękka i jadalna, zawiera dużo cennych makro i mikroelementów oraz witamin, pozwalających na przetrwanie.
Zdrowotne produkty ze świerku można przygotować bardzo łatwo, bowiem już samo igliwie zalane wrzątkiem jest cennym źródłem witamin C, A i K. Syrop z młodych pędów świerku przygotowuje się dokładnie tak, jak ten z pędów sosny: zasypując pogniecione pędy cukrem i odstawiając w nasłonecznione miejsce na kilkanaście dni. Wstrząsanie naczyniem przyspiesza wydzielanie syropu.
Kolejnym bardzo łatwym w przygotowaniu medykamentem jest lecznicza kąpiel - dwie łyżeczki igliwia świerkowego należy zalać litrem wrzątku i gotować przez kwadrans. Powstały w ten sposób odwar odcedzić i dodać do wanny z gorącą wodą, a następnie zażywać kąpieli przez około 10-15 minut. Jest to doskonałe remedium na wszelkie bóle reumatyczne i mięśniowe, a także doskonała inhalacja dla górnych dróg oddechowych.
Ostatnim z drzew, z jakiego właściwościami chcemy Was dziś zaznajomić, jest jodła. Najpopularniejsza „choinka“, poza wszystkimi wyżej wymienionymi, charakterystycznymi dla drzew iglastych działaniami zdrowotnymi, ma jeszcze jeden ciekawy atut: wyciąg z jej pędów, szyszek i igieł stosowany jest w kosmetyce, z uwagi na swoje właściwości hamujące oznaki starzenia i działające przeciwzmarszczkowo. Z jodły robiono również okłady i maści, które przyspieszały gojenie ran i regenerację uszkodzonych tkanek. Kosmetyki z olejkiem eterycznym są również stosowane w profilaktyce i zwalczaniu trądziku, z uwagi na działanie antyseptyczne i regenerujące. Tonik do twarzy można samemu wykonać w domu, gotując kilka gałązek świeżej jodły w 300 ml wody i dodając później łyżkę octu jabłkowego. Po każdym umyciu twarzy wystarczy przemywać skórę nawilżonym tonikiem wacikiem, aby wspomóc przywrócenie równowagi i zmniejszyć problemy skórne.
Jodła zawiera także fitosteroidy, które wspomagają przyrost masy mięśniowej i wydolność. Jest szczególnie polecana sportowcom w okresie wzmożonego wysiłku fizycznego.
Naturalne produkty, pomimo iż w większości są bardzo bezpieczne, nie powinny być stosowane przez dzieci i kobiety w ciąży bez konsultacji z lekarzem. Również osoby przewlekle chorujące i przyjmujące stale środki farmakologiczne, powinny poinformować o zamiarze wprowadzenia naturalnych środków do swojego leczenia.